Niedawno o nowych osiągnięciach mołdawskich hodowców mówił prezes Związku Stowarzyszeń Producentów Roślin Orzechowych (UAPCN) Oleg Tyrsine. A wśród kilku nowości znalazł się orzech ... z czerwonym jądrem!
Robocza nazwa odmiany to „Rubin”. Obecnie w szkółce rozmnaża się drzewa, niektóre posadzono już w ogrodach doświadczalnych. W zeszłym roku, zdaniem przewodniczącego Związku, zebrano już kilka kilogramów dziwacznych orzechów.
Odmiana jest obecnie testowana. Ale lokalni rolnicy już się tym interesują.
Jednak mołdawscy hodowcy nie stali się pionierami w tym kierunku. Pierwszą taką odmianę uzyskano w 1999 roku na Uniwersytecie Kalifornijskim w Davis. Nazywany Robertem Livermore to pierwszy opatentowany orzech z czerwonymi ziarenkami. Dokładniej, hybryda uzyskana przez skrzyżowanie odmiany Howard z fioletową odmianą orzecha włoskiego.
W Rosji wyhodowano również podobną odmianę - powstała na Krymie, w Nikickim Ogrodzie Botanicznym. Odmiana nosi nazwę Purple, została wpisana do Rejestru Osiągnięć Hodowlanych w 2015 roku.
Nawiasem mówiąc, cena takich orzechów jest znacznie wyższa niż tradycyjnych białych orzechów. Najczęściej zamawiane są przez restauracje i podawane z deserami lub dodawane do sałatek.